Jeżdżąc po drogach naszego kraju niejednokrotnie spotykamy się z sytuacja tego rodzaju, że nawierzchnia drogi jest tak zła, że po prostu zastanawiamy się, czy w pewnym momencie nie wysiądzie zawieszenie naszego auta. Niestety tego rodzaju sytuacje są dość częste, i to nie tylko na drogach, gdzie ruch jest niewielki, a więc gminnych czy powiatowych, lecz również na drogach krajowych, które teoretycznie powinny być w całości wizytówką naszego kraju (przykładem takiej drogi jest krajowa 16-stka, z Ełku do Olsztyna, która na wielu odcinkach jest tak wąska i nierówna, że wielu kierowców omija te odcinki, wybierając podróż droga powiatową).
Władze wielu gmin stosują bardzo dziwną taktykę, jeśli nie mają za bardzo środków finansowych na wyremontowanie pewnych odcinków drogi – stawiają znak mówiący o złej nawierzchni drogi na określonym odcinku, jednocześnie nakazując ograniczenie w tym miejscu prędkości do takiej wartości, aby mieć pewność, że podróżowanie tamtędy nie narazi na szwank zawieszenie pojazdów.
Najnowsze komentarze